piątek, 5 lutego 2016

kotu pasuje

Siedzenie w kuchennej szafce, która stoi na miejscu lodówki, to tak prawie, jakby siedzieć w lodówce, prawda?????


A ludzie mawiają, że koty nie lubią zmian, nowości! Ja tam uwielbiam, jak coś przestawią, zmienią i można posiedzieć na nowej miejscówce! Otwierają się nowe horyzonty, zmienia perspektywa!


A że to wszystko wynika z awarii prądu i kompletnego demontażu mebli kuchennych....no cóż.... Wystarczy, że ludzie mają kupę roboty i zmartwienia. Ktoś w tym domu musiał z tej sytuacji wynieść jakieś pozytywne wrażenia. Padło na mnie :D


Korzystam z tej sytuacji ile wlezie. Nawet na balkon nie chcę wychodzić, bo czymże jest balkon, który mam codziennie w porównaniu z posiedzeniem w kuchennej szafce, do której nieprędko mnie znowu wpuszczą ;) Chwilo trwaj!
 

13 komentarzy:

  1. No tak, kiciuś to wiedział, jak na tym zamieszaniu skorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kot zawsze wie, jak się dobrze urządzić ;)

      Usuń
  2. U nas koty lubią zmiany ale w sensie w znanym miejscu - przeprowdzek żaden kot nie lubi, ale przemeblowania albo zmiana mebli? Jak najbardziej byle nie przesiedlac kota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to ;) Chociaż Witek chyba jest wyjątkiem, bo zmieniał dom trzy razy ( o tylu wiem) i znosił to dobrze, ale on generalnie lubi podróżować ;)

      Usuń
  3. Tak tak wścibskie koty zawsze korzystają z okazji i są na posterunku ;-)
    A propos testów alergicznych na testy kierowała mnie pani alergolog po wywiadzie lekarskim, Poszłam tylko na panel wziewny bo na pokarmowy jestem za stara. Przynajmniej wiem na czym stoję i mam leki, które ułatwiają mi życie z sierściuchem, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, trza korzystać, bo ludziska drugi raz nie udostępnią lodówki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie ciekawość i chęć przejęcia przez ,,zasiedzenie'' wszystkiego co się da to jedne z tych cech, które w kotach lubię najbardziej. Nowe szafki, rozmrażana lodówka, pudełko od nowych butów. Wszędzie trzeba wejść i pobyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zostawić swoją sierść, wtedy należy do kota ;)

      Usuń
  6. Właśnie ciekawość i chęć przejęcia przez ,,zasiedzenie'' wszystkiego co się da to jedne z tych cech, które w kotach lubię najbardziej. Nowe szafki, rozmrażana lodówka, pudełko od nowych butów. Wszędzie trzeba wejść i pobyć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. awaria prądu i demontaż mebli w kuchni? brzmi strasznie...
    chyba tylko Wituś się cieszy z zaistniałej sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas remont właśnie się zakończył, Lili jest w zupełnie nowym pokoju pełnym nowiutkich rzeczy :D Pozdrawiamy :P

    OdpowiedzUsuń