Przecudny rudzielec :) Moje marzenie. Chciałam bardzo mieć rudego kota. Przypadek chciał, że wzięłam ze schroniska burą kotkę :) Myślałam że chociaż drugi będzie rudy. Tydzień temu przygarnęłam malutkiego czarnego Belzebubka, który marzł na mrozie w pudełku. I tak jestem szczęśliwa :) Pozdrawiam :)
Lubię takie podgryzanie a te łapeczki ... :-)))
OdpowiedzUsuńTeż lubię, pod warunkiem, że nie jest za mocne ;)
UsuńMoże go nakarm? ;/ :D :D :D... :) Śliczne oczka ma ten gryzak :)
OdpowiedzUsuńIle bym go nie karmiła, zawsze jest głodny ;-))
UsuńAlle ssstraszne kły :-)))
OdpowiedzUsuńI tak Twoja noga awansowała na najlepszą zabawkę dla Witka :-)
OdpowiedzUsuńNoga- do gryzienia dla kota niezastąpiona ;))
OdpowiedzUsuńŚliczny gryzak :D Uroczy :]
OdpowiedzUsuńnogi to jeszcze bezpieczne ale kable to posmaruj kwaskiem cytrynowych SŁODZIAK !!!
OdpowiedzUsuńKablom dostało się przy okazji, koty nigdy kabli nie gryzą ;)
UsuńPrzecudny rudzielec :)
OdpowiedzUsuńMoje marzenie. Chciałam bardzo mieć rudego kota. Przypadek chciał, że wzięłam ze schroniska burą kotkę :) Myślałam że chociaż drugi będzie rudy. Tydzień temu przygarnęłam malutkiego czarnego Belzebubka, który marzł na mrozie w pudełku. I tak jestem szczęśliwa :)
Pozdrawiam :)
Mnie się zawsze marzył buras, a trafiły się rudzielce ;) pomimo to jestem szczęśliwa
Usuń