niedziela, 11 listopada 2012

jesienne słońce

Dzisiaj koty były wyjątkowo spokojne i grzeczne. Nie biły się tyle co zwykle, oczywiście Dyziek zerwał kilka razy w łepetynę od Tosi, ale to takie delikatne przepychanki. Wituś chodził za mną i upominał się ciągle o jedzenie. Poza tym ostatnio nie idzie mi pisanie, więc zdjęcia niech mówią same za siebie.


Dyziek trochę za bardzo jesiennym słońcem prześwietlony, ale powiedzmy, że tak miało być ;) Oby cały nadchodzący tydzień był taki słoneczny.


5 komentarzy:

  1. Też jako człowiek musiałabym się na słońce wystawić !!!
    A Dyzio jaki zamyślony i oświecony :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chce słoneczka , a u nas dzisiaj nie było tylko leje...
    I tak ma być przez cały tydzień,
    a na Polsacie mówili że będzie słonecznie...
    I która pogoda się sprawdzi ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polsat zawsze inną pogodę pokazuje, niż ma być, dawno omijam ich prognozy z daleka ;)

      Na Dyzia spłynęło oświecenie ;) I jaki uduchowiony się zrobił od razu ;)

      Usuń
    2. U nas dzisiaj niestety pada. Mam nadzieję, że Dyzia uduchowienie będzie szło w parze ze spokojem, bo ostatnio diabeł w niego wstąpił ;)

      Usuń