wtorek, 4 września 2012

dzień dobroci dla kotów czyli koci dzień dziecka

W sobotę był u nas w domu dzień dobroci dla kotów. Akurat nasze koty mają dzień dobroci każdego dnia ;-) ale ten był taki wyjątkowy. Koty dostały zabawki ... dużo zabawek!


Przeważnie dostają dwie. Z nimi jest jak z dziećmi, nie mogą dostać jednej zabawki, bo się będą o nią biły. Więc dostają dwie, żeby było sprawiedliwie. Oczywiście po chwili i tak bawią się jedną, bo zawsze któraś z zabawek okazuje się tą 'lepszą", nawet jak są dwie takie same...

 Robiąc zakupy w Lidlu, zobaczyłyśmy z mamą całą paczkę kocich zabawek. Szybki rachunek, 8 zabawek za 23 zł, w tym dwie wędki....OPŁACA SIĘ!!!! No to bierzemy! Oczywiście obie byłyśmy tak zadowolone, jakbyśmy miały co najmniej pół koszyka kosmetyków ;-) Sama nie wiem, komu więcej radości przyniosły te zabawki, nam czy kotom ;-) Więc koty dostały jednorazowo 8 zabawek. SZAŁ!

Nawiasem mówiąc z tej samej firmy, z Lidla, mamy też koci hamaczek. Służy świetnie.

Ale jak wiadomo, jak dziecko na raz dostanie za dużo zabawek, to nie bardzo wie jak ma się bawić, czym się bawić.

Więc dozujemy kotom radochę z zabawek. Na razie dostały jedną wędkę. Zabawa od razu spodobała się Dyziowi, Tosia raczej przyglądała się z boku.

Piłka na wędce jest dosyć ciężka, więc trzeba uważać, żeby Dyziek nie dostał nią za mocno w łepetynę
;-) Tosia za to dostała myszkę. Jako, że nie chciała pozować z nową myszką do zdjęć, wzięła ją w pyszczek i gdzieś wyniosła.


Za kilka dni koty znowu dostaną coś nowego ;-)

12 komentarzy:

  1. Fajne zabawki
    i zabawa dla koteczków i dla Was :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas Fadosław by zeżarł takie zabawki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba będę musiała częściej zaglądać do Lidla:) Fajne te zabawki:) Ale czasami u mnie i tak przegrywają one z kawałkiem sznurówki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie czasami też, wczoraj Dyziu zdecydowanie wolał kawałek ukradzionego kartonika niż nową myszkę ;)

      Usuń
  4. też się czaiłam na ten zestaw ale stwierdziłam, że Artur ma ich póki co tyle, że to by już było za dużo dobrego ;) ale zestaw b.fajny i cena też b.przyjazna :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale czad :-)
    Miłej zabawy! :D
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie śliczne :) I rzeczywiście się opłaca...

    OdpowiedzUsuń
  7. W Lidlu można znaleźć naprawdę fajne produkty, jak widać i dla kotków też :) Trafiłam na Twojego bloga przypadkiem przy okazji poszukiwać zabawki, która szybko się nie znudzi :P
    Pozdrawiam, super blog!

    OdpowiedzUsuń