Koty momentami są dziwne ;-)
Dostały kolorową piłeczkę, która chyba nie przypadła im do gustu. Natomiast, kiedy rozprawiły się z piłeczką i został z niej tylko kolorowy sznureczek...wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa.
Niech nikt nie myśli w kategoriach "koty zepsuły zabawkę"!! One ją jedynie zmodyfikowały według własnego uznania. To im ma się podobać, nie mnie :-)
Ten post przygotowałam kilka dni temu na czarną godzinę. Owa godzina nadeszła dzisiaj, bo nie miałabym ani ochoty ani siły na pisanie. Już nie mówiąc o tym, że niewiele czasu spędziałam z kotami, a teraz śpią. Beznadziejny dzień! Pojechałam na uczelnię, gdzie spędziłam 5 godzin, w nie swojej sprawie i w dodatku nic nie załatwiłam. Ręce mi opadają z dwóch powodów: po pierwsze jak się traktuje studentów na uczelni, a po drugie, że zawsze dam się wrobić w coś, tylko dlatego, że jestem uprzejma i uczynna.... No to wylałam swoje żale ;-)
Oj znam to uczucie. Ale co zrobić? Najgorsze co się jeszcze może zdarzyć to dostaniesz burę od tego kogoś komu sprawę usiłowalaś zalatwić, że nie załatwiłaś. Popraw sobie humor filmikem o kocie- złodzieju u mnie na blogu!
OdpowiedzUsuńPozdrowieńka.
Prawie jak moja kici tylko bez "skarpetek":) zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://sylwwia.blogspot.com/
Widziałam kotkę, śliczna ;)
UsuńOne mają inny gust niż Ty :-)))
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ;)
UsuńAle niesamowite niebieskie oczy :- ))))
OdpowiedzUsuńPrześliczny kociak ale te Jego oczy są zjawiskowe ;)
OdpowiedzUsuń