Jak tylko w domu pojawią się kwiatki, Tosia od razu przychodzi je obwąchać. Wącha i wącha. Wącha i wącha. I jeszcze głębiej wkłada swój czarny kinol i wącha. A jak już się tak nawącha...to kicha i kicha. Taka z niej kwiatowa dziewczynka ;)
Jeżeli lubisz zwierzęta i chcesz miło spędzić z nami czas, to zapraszamy do naszego świata.
Śliczna kwiatowa dziewczynka :-)
OdpowiedzUsuńA jak wiadomo kwiaty pasują do każdej dziewczynki :-)
Oooooooo u mnie wazon już by był w niebezpieczeństwie. Tosia widać, jest grzeczną kotką a nie łobuzem :-))
OdpowiedzUsuńjak każda kobieta...lubi piękne zapachy :D
OdpowiedzUsuńAle z niej kocia miss :-)
OdpowiedzUsuńPiękna w tych kwiatach :D... Ciekawe o czym jej mówią zapachy?
OdpowiedzUsuńDo twarzy jej z kwiatkami :-)
OdpowiedzUsuńSuper!
Kicha bidulka, kwiatowa panienka... Lepiej zostań przy różach, tak na wszelki wypadek.
OdpowiedzUsuńTak mi się przypomniało powiedznie : każda wariatka ma w głowie kwiatka;))
OdpowiedzUsuń