wtorek, 28 sierpnia 2012

po latach

To zdjęcie zostało zrobione w lutym 2009 roku. Odkryłam je kilka tygodni temu.

Jak to się stało?

Zostało zrobione, jak w aparacie nie było karty, zapisało się w pamięci aparatu. Zawsze zgrywam zdjęcia z karty, więc tego nigdy nie zgrałam. Kiedy kilka tygodni temu zgrywałam zdjęcia z aparatu, zostawiłam kartę w komputerze i o tym zapomniałam. Koty coś robiły śmiesznego, więc szybko chwyciłam za aparat, a tutaj komunikat "pamięć pełna". Kiedy odtworzyłam zdjęcia z aparatu, nie wiem co przeważyło, zaskoczenie czy zadowolenie. To zdjęcie, po tylu latach, bardzo mnie ucieszyło ;-)

Takie miłe wspomnienie...

5 komentarzy:

  1. Też byłabym zaskoczona...:-)
    Bardzo fajne ujęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A to faktycznie cudna niespodzianka :-)))) Lecę po mój aparat ... kto wie .........

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnie jest niespodziewanie znaleźć coś przyjemnego.
    Ja kiedyś znalazłam schowane, zapomniane 200zł, nie mogłam uwieżyć, że jest prawdziwe;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też znalazłam zapomnianą stówkę...ale radocha :)))

      Usuń