wtorek, 3 maja 2016

robal Crazy Bug

Robal trafił do Dyzia, Tosi i Ady. 
Kto był nim najbardziej zainteresowany???? No oczywiście Ada :D




Tosia kompletnie nie wykazała zainteresowania. Kiedy robak wjechał w nią, pacnęła go łapką, tak dla formalności i poszła sobie.


Dyziu pomachał trochę łapką do robaczka, ale bez szału ;)



Miał ochotę na małą bijatykę z Tosią, ale Księżniczka stwierdziła, że to zabawa poniżej jej godności i poszła spać...



6 komentarzy:

  1. Ale super gromadka,moje kociaki uwielbiają się bawić takimi robaczkami tylko żywymi he pozdrawiam kotki i właścicielkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh, my też dostaliśmy pszczółkę..i póki co Andrzej bardziej zachwycony pudełkiem w którym paczka przyszła ;) Aż szkoda że nie mamy takiej Ady, która doceniłaby prezent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karton zawsze jest najbardziej atrakcyjny ;)

      Usuń
  3. U nas tez taki robal, ale biedronka, i została też olana.Mamy dziwne koty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolą żywe ofiary, nie takie plastikowe :D

      Usuń