wtorek, 16 kwietnia 2024

wiosenne kotki

No i nadeszła upragniona wiosna! Kto nie czekał? Chyba nie ma takich osób... Chociaż jak obserwuję alergików, to podejrzewam, że to jest ta grupa, która nie przepada za wiosną.

W każdym razie kotki bardzo czekały na cieplejsze dni, aby wreszcie spędzać czas na balkonie. I faktycznie udało się kilka dni spędzić na powietrzu. Temperatura była wręcz letnia, a nie wiosenna, ale absolutnie nie zamierzam narzekać. Czekałam już bardzo na te dłuższe, cieplejsze i obfitujące w kwiaty dni.





I chociaż chwilowo w Krakowie nastała pora deszczowa, a jak wiemy deszcz jest potrzebny roślinom, aby w pełni się zazieleniły, to cierpliwie czekamy na kontynuację pieknej wiosny.