Witamy się po małej przerwie. Przerwa spowodowana moim lenistwem, od razu się tłumaczę ;) Zero weny do pisania, troszkę brak czasu, trochę brak ochoty. Jednym słowem, wszystko się zbiegło ze sobą....
Ale przynajmniej mam kilka zdjęć ;) Witek i gipsówka. Piękna, delikatna i fotogeniczna, niestety Ksenia oszalała i koniecznie chciała gipsówkę zjeść, więc po zdjęciach roślinka trafiła wysoko na szafę.
Ja w czerwcu podjęłam wyzwanie i postanowiłam zazielenić trochę mieszkanie. Nie mam roślin zielonych, ponieważ koty zawsze się z nimi rozprawiały, a poza tym, cóż...nigdy nie miałam ręki do roślin i nigdy nie zależało mi na ich posiadaniu. Ostatnio zapragnęłam mieszkania ozdobionego żywą zielenią. Gust jednak się człowiekowi zmienia ;) Zaczęło się od małej szczepki zielistki, którą sobie wzięłam z pracy. Zielistka oprócz tego, że żyje u mnie od końca maja, to jeszcze puściła nowe listki. Jestem dumna :D
Druga zielistka jest już większa, otrzymana od koleżanki z pracy. Tym bardziej mam motywację, żeby nie umarła ;)
A zielistka już szaleje i pięknie zakwitła
Będziemy oczywiście raportować, jak się mają nasze kwiatki ;) Bo kotki mają się świetnie.... Jak zwykle..... Ksenia od rana siedzi przy oknie i czeka na wyjście na balkon.
A jak to w sobotę bywa, czasami wjeżdża odkurzacz i wtedy kotek jest schowany.
Witek jak zwykle uczestniczył w czytaniu
Witek jak zwykle uczestniczył w czytaniu
U nas taką zielistkę koty dostały zamiast trawy i bardzo ją lubią ;-)))
OdpowiedzUsuńTaka zielistka w mieszkaniu nie miała by szans na przetrwanie ;-)
U nas Ksenia bardzo jest na nią nakręcona ;)
UsuńU nas niestety każde kwiatki ginęły z pogryzienia, więc mam na klatce schodowej :D
OdpowiedzUsuńNo koty to potrafią dać radę 🤭
UsuńMam taki sam kwiatek, ale jeszcze mi nie kwitł. Kot mi go obgryza :)
OdpowiedzUsuńZielistka jest bezpieczna dla kota ☺
UsuńBognoodporny jest zamiculkas i szeflera, sądzę więc że u każdego będą się miewać doskonale 😉 tylko czy dla Pluszków będą bezpieczne?
OdpowiedzUsuńA od czasu gdy zmarnowałam skrzydłokwiat od prawie-teściowej i benjamina od siostrzeńca, wolę nie przyjmować doniczkowych prezentów 😂
Miłej niedzieli dla całej brygady!
Z tego co wiem zamioculkas jest trujący, ostatnio chciałam nabyć, ale wiedząc jakie Ksenia ma podejście do kwiatów, wolałam nie ryzykować ;) pozdrawiam ❤️
UsuńNa szczęście zielistkę bardzo łatwo rozsadzić, szybko rośnie jak koty jedną obgryzą to potem będą kolejne ;)
OdpowiedzUsuń