poniedziałek, 17 maja 2021

majowy post o niczym

Tak sobie w ostatnim poście, na sam koniec ponarzekałam na blogowanie. Chociaż narzekanie to może za dużo powiedziane. W tamtej chwili poważnie rozważałam dłuższą nieobecność na blogu, bo rezygnacja z bloga brzmi dla mnie zbyt ostatecznie. Ale tak patrzę na ten kawał czasu i kawał pracy, jaki poświęciłam temu miejscu i szczerze mówiąc ogromnie żal mi je porzucać. Zwłaszcza, że raz na jakiś czas lubię sobie popisać, trochę się rozgadać. Niestety Instagram nie daje takich możliwości. Nawet nie wyobrażam sobie na telefonie pisania dłuższego posta pod zdjęciem. Serio!
 



Czy wiecie, że pisanie bloga to jedyna czynność do jakiej odpalam laptopa? Już zupełnie nic na nim nie robię, gość ma już swoje lata i pracuje w takim tempie, że przyprawia mnie czasami o myśli mordercze w stosunku do niego. Gdyby nie siatka balkonowa, możliwe że leżałby już pod blokiem ;) A ponieważ laptopa zupełnie nie potrzebuję, poza prowadzeniem bloga, to nowego w planach nie mam  i tak się męczę z tym złomem i momentami to nawet obdarzam go sentymentalną myślą. W końcu dostałam go od Rodziców, aby miło pisało mi się pracę magisterską... A dzisiaj piszę sobie bloga ;)
 



Ale o czym to ja chciałam pisać???
A już sobie przypomniałam. O porzuceniu bloga.
 
 

 
Po przemyśleniu sprawy, jednak zostaję i będę sobie coś tu pisała, chociażby dla siebie. Nawet mam pomysł na nową serię, ale że wymaga ona sporo czasu i zaangażowania, to jeszcze muszę ją dopracować ;) Już dzisiaj mogę zdradzić jej roboczy tytuł: ŻYCIE Z KOTEM BEZ LUKRU. A reszta niech będzie jeszcze w sferze planów.
 



Nieustająco zapraszam Was na naszego Instagrama, gdzie codziennie coś się dzieje, nadajemy na żywo, komentujemy aktualne wydarzenia ;) @kociabrygada. A z bloga jak na razie jeszcze nie rezygnujemy. Pozdrawiamy serdecznie!!!!

4 komentarze:

  1. Super, że zostajesz 😀 seria Życie z kotem bez lukru skojarzyła mi się z Miłozwierzem, znasz może ? Jest na fb i na insta, super komiksy i najprawdziwsza kłacza prawda o kociakach😂uważam, ze każdy przed decyzja o”posiadaniu „kota czy raczej bycia posiadanym przez kota powinien poznać komiksy Miłozwierza 😉 https://www.facebook.com/Milozwierz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, miłozwierz to cała prawda o życiu z kotem 😁 uwielbiam ❤️❤️❤️

      Usuń
  2. Może mało komentuję, ale codziennie zerkam co dzieje się w domu Witusia i Kseni, podziwiam przecudne zdjęcia, czytam recenzje książek. Moje ulubione blogi kocio-robótkowe znikają z przestrzeni albo trwają w zawieszeniu od lat jako archiwum. Instagram do mnie wcale nie przemawia, nie korzystam, bo same hasztagi pod zdjęciem nic mi nie mówią o twórcy - najczęściej to tylko wyszukiwarka komercyjnych wpisów i reklamy (tak przynajmniej to odbieram). Facebooka założyłam z przymusu, bo interesujące mnie treści, blogi, sklepiki tam się przeniosły. Lubię Twojego bloga, nawet "o niczym" - śliczne zdjęcia, fajne informacje i kotach, opinie o ich żywieniu. Recenzje książek napisane dla "normalnych" ludzi, a nie tylko dla snobistycznych znawców literatury - nie wydumane i bez zadęcia. No i śliczne rękodzieło, chociaż chyba rzadziej już się pojawia. No i jesteś moją imienniczką :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za ten komentarz 🙏 bardzo dodaje motywacji 😉 ja FB kociego prowadzę, ale nie odnajduje się jakoś tam, wolę Instagram. Ale ten Instagram nie-koci zaczyna mnie bardzo drażnić, to już głównie platforma reklamowa gdzie celebryci zarabiają krocie... 🤷🏼‍♀️ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że jesteś ❤️

      Usuń