piątek, 12 grudnia 2014

pomoc niezbędna

Prawie każda domowa czynność nie może odbyć się bez kota. Najpierw w kota mniemaniu, który pcha się wszędzie, gdzie coś się dzieje. Ale później także właściciel nabiera takiej pewności, że bez kota to nie damy rady ;)
Idąc tym tokiem myślenia Witek pomagał skręcać szafę. Nadzór pełnił bardzo solidnie ;)



12 komentarzy:

  1. Moje też mi pomagają, a czasem nawet przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo żeby pomóc trzeba czasami poprzeszkadzać ;)

      Usuń
  2. Znamy to znamy :-)))
    Przecież wiadomo ,że koty znają się na wszystkim :-)))
    Z Witka na pewno jest stolarz niezrównany :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez kociego nadzowru wszystko moze się rozpaść :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko pani koty pomagają ;-) Mój kotek Wojtek codziennie pomaga mi w odrabianiu lekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jeszcze studiowałam i miałam dużo nauki, też mi pomagały koty, kładły się na środku notatek ;)

      Usuń
  5. U nas pierwszym pomagierem jest Karmelek :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas każdy pomaga inaczej, na swój sposób ;) Zawsze najbardziej zainteresowany jest Dyziek

      Usuń
  6. My też niedawno dostaliśmy nowe meble - niestety, podczas ich montowania koty musiały pójść do innego pokoju - nie dało się ich złożyć z ich "asystą" :)

    OdpowiedzUsuń