środa, 12 kwietnia 2017

czytanie z kotem

Witek jak zwykle mi pomaga. Chociaż wygląda na to, że bardziej przeszkadza tym razem ;)


Nie poczytasz.....



Książka zablokowana. Chyba czeka na jakąś łapówkę.



A na chłodne wiosenne wieczory polecam książkę Kuki Gallmann "Marzyłam o Afryce".

Książka zawiera wspomnienia autorki z pobytu na ranczu w Laikipii. Mamy w niej ukazany piękny i magiczny krajobraz Kenii. Poza tym poznajemy bardzo osobiste wspomnienia, dramaty, trudne przeżycia i widzimy w jaki sposób autorka sobie z nimi radzi. Ile ciężkich chwil może przeżyć jedna osoba i nadal czerpać radość z życia....

Książka skłania do wielu refleksji. Mnie głównie pokazała, jak jeszcze trzydzieści lat temu, na potęgę i bezkarnie zabijano zwierzęta, a dzisiaj się je chroni, bo są na wymarciu.... To przykre i jednocześnie przerażające, jak wielu ludziom pozbawianie życia sprawia przyjemność, satysfakcję.... I to akurat nie zmieniło się do dzisiaj....


3 komentarze:

  1. Witek ci poprostu zazdrości, bo sam nie umie czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygodny fotel, smaczna herbata, dobra książka i kot na kolanach - chyba nie ma piękniejszego sposobu na spędzenie zimowego wieczoru;)

    OdpowiedzUsuń