wtorek, 25 września 2018

koci weekend

W miniony weekend zrobiło się prawdziwie jesiennie... Chłodno i troszkę popadało. Jednak ja wierzę, że piękna, słoneczna i złota jesień jeszcze przed nami. Nie ma się co załamywać ;) Chroniąc się przed jesiennymi przeziębieniami, Ksenia proponuje Wam pić zdrowe soki. 


W weekend zmęczyłam książkę "Magda M. ciąg dalszy nastąpił". Nie poświęcę jej osobnego posta, bo nie jest tego warta. Kupiłam ją z nadzieją, że będzie lekką lekturą na lato, a tymczasem okazała się taka nudna..... 


Serial też nie był jakimś dziełem sztuki, ale jak to serial dla kobiet, lekki i nieskomplikowany. Książka jednak, jak dla mnie, to międlenie ciągle tych samych problemów i powtarzalne dialogi. W sumie nie wiem co o niej więcej napisać, nudne międlenie to jedyne co przychodzi mi do głowy, jak myślę o tym tytule. 

Ksenia we wszystkim mi pomaga i w każdej czynności uczestniczy


Koty jak się nie kotłują, to nawet chwilę potrafią obok siebie spać


A kiedy Ksenia nie oblegała moich kolan, to Wituś przychodził na mizianki ;)


I wychodził na balkon. Ciekawe czy to był ostatni balkoning????


Już czekam na kolejny weekend ;)

9 komentarzy:

  1. Też liczę na jeszcze ciepłą jesień ;) A póki co jest tak zimno, że nawet Andrzej niechętnie wychodzi na balkon, zaczyna raczej krążyć wokół kocyków i grzejników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie jest za zimno na balkon, u nas Witka też nie specjalnie ciągnie na zewnątrz 😉

      Usuń
  2. Oj u nas to samo... Tez mam jakąś książkę pozyczylam i mecze... Ale nie wiem czy nie odloze po prostu.
    A koty leżą i grzeją. Chyba im tez chłodno.
    Pozdrowienia dla malucha szajby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że u Ciebie też się zaczęło jesienne czytanie książek pod kołdrą z kotami i herbatą lub kakałkiem :D
    Moje kociaki już się coraz częściej pakują pod kołdrę. Winter is coming :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Muszę kupić kakałko 😃 u nas dziś zaczęli grzać, więc jest odrobinę bardziej znośnie 😉

      Usuń
  4. U mnie tez już grzeją! Kot nie schodzi z kaloryfera! :)

    OdpowiedzUsuń