Czy ktoś jest ciekawy, jak wygląda typowy dzień małego, domowego kotka? Jak tak, to lecimy i zapraszamy ;) Mały kotek wstaje dosyć wcześnie, bo około 5:00 i przychodzi do łóżka, żeby nadal spać, przeważnie na człowieku. Pcha małą, kocią dupkę na poduszkę człowieka, aby ten później cały dzień chodził z bólem szyi.
O 6:15 kotek dostaje śniadanko. Zjada je różnie, w zależności od rodzaju jedzonka i apetytu. Czasami zje ociupinkę i od razu biegnie na parapet obserwować śmieciarkę. Ten kotek prawdziwie lubi gapić się na śmieciarkę, jest w niej coś wyjątkowo ciekawego najwidoczniej ;) Całe przedpołudnie kotek śpi. Czasami pogoni się ze starszym bratem, poprzestawia wszystkie dywany w mieszkaniu... A śpi przeważnie pod kapą na łóżku lub na parapecie (to głównie w sezonie grzewczym, kiedy parapet jest ciepły od kaloryfera).
O 21:00 kotek dostaje kolacyjkę. A po posiłku trzeba się wybawić i wybiegać. Ostatnio kotek szaleje z szeleszczącą piłeczką i kulką papieru. Powszechnie wiadomo, że trzeba porządnie przed nocą wybiegać energię, a czasem i kupę ;) Kiedy ludzie się kładą, kotek jeszcze chwilę biega, ale przeważnie zaraz idzie spać. Bo to jest bardzo grzeczny kotek! Czasami przychodzi do łóżka, śpi w nogach, ale przeważnie śpi na swoim legowisku. Przyznajcie sami, że to bardzo grzeczny kotek. Oczywiście zdarzają się noce, kiedy kotka nosi i energia rozpiera, ale nie zdarza się to zbyt często. Poza tym Matka ma mocny sen i kiedy Pańcio wspomina o nocnych wybrykach kotka, zawsze słyszy, że to niemożliwe, a innych świadków brak ;)
Dość podobnie u nas. Z dwiema tylko różnicami:
OdpowiedzUsuń1. Wieczorne wybawienie kotków jest u nas przed posiłkiem. Po jedzeniu kotki już nie bardzo chcą biegać
2. Kotki nie budzą rano. Łażą i zmieniają miejsca spania w ciągu nocy, nad ranem zazwyczaj wszystkie są już w łóżku. I grzecznie czekają aż wstanę. A wieczorem bliżej godziny spania kotki ładują się do łóżka i czekają aż przyjdziemy :) Zasypiamy zazwyczaj w komplecie :)
No to macie ciasno trochę w łóżku;) Ja osobiście lubię jak kotki przychodzą do łóżka 😁
UsuńMoje kotecki śpią ze mną….a właściwie ja z nimi w ich lapeckach….mamy dwie linie poduszek …..nie muszę chyba mówić kto nad kim góruje 😂
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie "pamiętaj, żeby kupić poduszkę dla kota".... 😂
UsuńDzień Witusia pewnie też zaczyna się od 5tej rano, bo trzeba sprawdzić czy Młodzież nie dostaje aby czegoś pysznego o tej porze 😈 Potem należy upilnować człowieka, żeby sprawiedliwie podzielił dobra (poduszkę i śniadanie), a wiadomo że większy kotek potrzebuje więcej!!😻 Czasem można potem się zdrzemnąć, ale tak czujnie, żeby nie przegapić drugiego śniadania. Opędzanie się od Kseni spala cenne kalorie, a do kolacji daleko i głód koteckowi w ślepia zagląda🙀 Najlepiej przespać!!
OdpowiedzUsuń😘😘
Ktoś tu baaardzo dobrze zna Witka 😁😁😁 dokładnie tak jest!! Pozdrawiamy ciepło ❤️
UsuńJa po prostu czuję się jego pokrewną duszą 😂
UsuńI ostatnio spędzałam całe dnie z dzieciną żądną rozrywek (jak on z Ksenią 😉)
Pozdrawiam wszystkich i zapewniam że czytaaaam regularnie 😘😘
Bardzo nam miło ❤️ tak, Ksenia to też dziecko żądne zabawy i rozrywek 😂😂😂
UsuńKrólowa musi pilnować co się dzieje na dzielni 😹
OdpowiedzUsuńMimo niejasna to wygląda na dokarmionego kota :)
Ostatnio się pojawiły w zooplusie że Smilli takie jakby kocie napoje/zupki w puszce. Pewnie inne firmy też to mają. Może to jest jakąś metoda dokarmiania?
Kupowałam takie zupki z cosmy. A teraz gotuje kurczaka, panienka bardzo lubi 😉😉
Usuń