niedziela, 10 października 2021

dzień z życia kotecka

Czy ktoś jest ciekawy, jak wygląda typowy dzień małego, domowego kotka? Jak tak, to lecimy i zapraszamy ;) Mały kotek wstaje dosyć wcześnie, bo około 5:00 i przychodzi do łóżka, żeby nadal spać, przeważnie na człowieku. Pcha małą, kocią dupkę na poduszkę człowieka, aby ten później cały dzień chodził z bólem szyi.

 


Później następuje oficjalna pobudka, człowiek się zwleka z łóżka i w asyście dwóch kotów zmierza w stronę łazienki.
 

O 6:15 kotek dostaje śniadanko. Zjada je różnie, w zależności od rodzaju jedzonka i apetytu. Czasami zje ociupinkę i od razu biegnie na parapet obserwować śmieciarkę. Ten kotek prawdziwie lubi gapić się na śmieciarkę, jest w niej coś wyjątkowo ciekawego najwidoczniej ;) Całe przedpołudnie kotek śpi. Czasami pogoni się ze starszym bratem, poprzestawia wszystkie dywany w mieszkaniu... A śpi przeważnie pod kapą na łóżku lub na parapecie (to głównie w sezonie grzewczym, kiedy parapet jest ciepły od kaloryfera). 

 

W południe kotek dostaje drugie śniadanie, czyli kończy to, co nie zmieściło się w kocim brzuszku na śniadanku. Karmienie tego kotka czasami jest bardzo wyczerpujące, taki z niej niejadek. Po południu kotek wychodzi na balkon. Szkoda, że sezon balkonowy dobiega końca, będziemy za nim mocno tęsknić.


Po godzinie 16:00 kotek dostaje obiadek. I tu też bywa różnie jak to z niejadkiem. I wtedy kotek zasiada do pracy. Pomaga Pańciowi lub Matce w prowadzeniu bloga i Instagrama. To się wszystko samo nie napisze, wiadomo. 

O 21:00 kotek dostaje kolacyjkę. A po posiłku trzeba się wybawić i wybiegać. Ostatnio kotek szaleje z szeleszczącą piłeczką i kulką papieru. Powszechnie wiadomo, że trzeba porządnie przed nocą wybiegać energię, a czasem i kupę ;) Kiedy ludzie się kładą, kotek jeszcze chwilę biega, ale przeważnie zaraz idzie spać. Bo to jest bardzo grzeczny kotek! Czasami przychodzi do łóżka, śpi w nogach, ale przeważnie śpi na swoim legowisku. Przyznajcie sami, że to bardzo grzeczny kotek. Oczywiście zdarzają się noce, kiedy kotka nosi i energia rozpiera, ale nie zdarza się to zbyt często. Poza tym Matka ma mocny sen i kiedy Pańcio wspomina o nocnych wybrykach kotka, zawsze słyszy, że to niemożliwe, a innych świadków brak ;) 



Czy jesteście ciekawi jak wygląda dzień Witka? Jak bardzo różni się od dnia Kseni? Jeżeli tak, zapraszamy na kolejny wpis ;) Dobrego tygodnia Wam życzymy! 


10 komentarzy:

  1. Dość podobnie u nas. Z dwiema tylko różnicami:
    1. Wieczorne wybawienie kotków jest u nas przed posiłkiem. Po jedzeniu kotki już nie bardzo chcą biegać
    2. Kotki nie budzą rano. Łażą i zmieniają miejsca spania w ciągu nocy, nad ranem zazwyczaj wszystkie są już w łóżku. I grzecznie czekają aż wstanę. A wieczorem bliżej godziny spania kotki ładują się do łóżka i czekają aż przyjdziemy :) Zasypiamy zazwyczaj w komplecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to macie ciasno trochę w łóżku;) Ja osobiście lubię jak kotki przychodzą do łóżka 😁

      Usuń
  2. Moje kotecki śpią ze mną….a właściwie ja z nimi w ich lapeckach….mamy dwie linie poduszek …..nie muszę chyba mówić kto nad kim góruje 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem na etapie "pamiętaj, żeby kupić poduszkę dla kota".... 😂

      Usuń
  3. Dzień Witusia pewnie też zaczyna się od 5tej rano, bo trzeba sprawdzić czy Młodzież nie dostaje aby czegoś pysznego o tej porze 😈 Potem należy upilnować człowieka, żeby sprawiedliwie podzielił dobra (poduszkę i śniadanie), a wiadomo że większy kotek potrzebuje więcej!!😻 Czasem można potem się zdrzemnąć, ale tak czujnie, żeby nie przegapić drugiego śniadania. Opędzanie się od Kseni spala cenne kalorie, a do kolacji daleko i głód koteckowi w ślepia zagląda🙀 Najlepiej przespać!!
    😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś tu baaardzo dobrze zna Witka 😁😁😁 dokładnie tak jest!! Pozdrawiamy ciepło ❤️

      Usuń
    2. Ja po prostu czuję się jego pokrewną duszą 😂
      I ostatnio spędzałam całe dnie z dzieciną żądną rozrywek (jak on z Ksenią 😉)
      Pozdrawiam wszystkich i zapewniam że czytaaaam regularnie 😘😘

      Usuń
    3. Bardzo nam miło ❤️ tak, Ksenia to też dziecko żądne zabawy i rozrywek 😂😂😂

      Usuń
  4. Królowa musi pilnować co się dzieje na dzielni 😹
    Mimo niejasna to wygląda na dokarmionego kota :)
    Ostatnio się pojawiły w zooplusie że Smilli takie jakby kocie napoje/zupki w puszce. Pewnie inne firmy też to mają. Może to jest jakąś metoda dokarmiania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowałam takie zupki z cosmy. A teraz gotuje kurczaka, panienka bardzo lubi 😉😉

      Usuń