Czasami sobie myślę, że chciałabym być MOIM kotem. Kluczowe oczywiście jest słowo "moim", bo wiem, jak podłe może być życie zwierzęcia. Moje koty mają jak pączki w maśle. Też czasami chciałabym tak najzwyczajniej w świecie móc zostać w domu, zagrzebać się w kołdrę albo koc i bezkarnie spać, jeść i nie martwić się o jutro. Chociaż czy faktycznie koty nie martwią się o jutro? Tego nie wiem.
Dobrego weekendu! Wykorzystajcie pogodę, jeżeli tylko dopisze. A ja oficjalnie mówię, że nie lubię wszystkich, którzy wzięli we wrześniu urlop i w dodatku pojechali nad morze! Ja zawsze brałam urlop we wrześniu, a w tym roku nie wyszło....
Witek wyglada epicko na tym kocyku ❤️ moze tej jesieni uda mi sie kupic ten kocyk z Jysk. :) pamietam, ze na allegro taniej, wiec poszukam ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńZdrowia!