czwartek, 29 listopada 2012

prace domowe

Już kiedyś wspominałam o moich kuchennych pomocnikach (TU). Dyziu okazał się pomocnikiem wszechstronnie zorientowanym w sprawach domowych. Zdecydowanie najlepiej mu wychodzi ściąganie prania z suszarki.






4 komentarze:

  1. Faktycznie - niezły jest :)
    Moje pomagają mi rozwijać papier toaletowy - szczególnie w nocy. Rano mam niespodzianke :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomocny koteczek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak , to pranie już masz z głowy ;-)))
    Na pewno Ciebie zastąpi...:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego Dyzia no !!!
    Taki misio z niego słodziutki :-)
    Ja mam połowę ręczników z frędzlami ... tak mi pomagali wieszać i zdejmować pranie z suszarki :-)))

    OdpowiedzUsuń