piątek, 31 października 2014

zakupy Pańci dla nas

Pańcia kupiła leżaczek dla Tosi. Jak na razie Tosia go omija szerokim łukiem. Ja w sumie też nie mam ochoty na nim polegiwać, rusza się na boki i jest niestabilny. Dyziek wykazał zainteresowanie pudełkiem od hamaczka.
Dla mnie podobno są szczotki do czesania. Pańcia będzie mnie też katować tą rękawicą....

Próba rękawicy na Dyziku.....ostro się bronił




poniedziałek, 27 października 2014

zakupy są fajne

Zakupy w zooplusie mają jedną DUŻĄ zaletę. Przychodzą w duuużym pudle, ku wielkiej radości ogonków.
Poruszenie wśród drobnej zwierzyny zaczęło się jeszcze przed otwarciem pudła. Noski chyba czuły, że paczka jest dla nich...
Pierwszy na podbój paczki ruszył najodważniejszy


 Potem pudło zaczęła oblegać Tośka


Wreszcie do pudła dorwał się Dyziek.....zawsze ostatni ;) Ale za to nie wychodził przez dwa dni i dwie noce!


niedziela, 26 października 2014

sobota, 25 października 2014

Tom 2 - Koty półdługowłose

Bycie kociarzem to przede wszystkim miłość do kotów.
To także sympatia do gadżetów z kotami, nie da się ukryć ;) (pewnie w większości dotyczy to kobiet?)
Można pod to podciągnąć "kocie książki". Ja ogólnie lubię książki, więc podciągam ;)

Trochę się ich uzbierało, kilka kupiłam tak po prostu dla siebie, większość jednak to prezenty dla mojej mamy ;)
Cykl książkowy otwiera książka stanowiąca (jak podejrzewam) element kolekcji. Tom 2 - Koty półdługowłose - Maine Coon, Norweski Leśny, Turecki Van, Syberyjski, Turecka Angora. Autorzy: Eva-Maria Gotz, Gesine Wolf.
Książka kupiona na aukcji, z której dochód został przeznaczony na leczenie kotków z Fundacji Stawiamy Na Łapy.
Książka to z jednej strony krótki przewodnik po tytułowych rasach z ładnymi zdjęciami, ale także poradnik, w którym znajdziemy:
  •  jak dokonać zakupu kota,
  • jak wychowywać kociaka,
  • co z nim zrobić podczas urlopu,
  • jak żywić i pielęgnować kota, a także jak dbać o jego zdrowie
  • co zrobić, kiedy chcemy założyć hodowlę 

piątek, 24 października 2014

coś nowego zawsze przyciąga kota

Nowa półka?
O! To coś nowego dla kota!
Coś nowego zawsze przyciąga koty.......


 


  ...... pod warunkiem, że to coś nowego nie jest przeznaczone dla kotów. Hamaczek kupiony SPECJALNIE dla kotów jest CAŁKOWICIE IGNOROWANY.

środa, 22 października 2014

niedziela, 19 października 2014

poranek

Jak wieczór był  z kotem, to i poranek musi być z kotem ;)
 
 
Od 4:00 chodzi to i nudzi. Gada i gada, że mu nudno, a my śpimy.... Kotem się proszę zająć, bez względu na godzinę.... Czasami udaje się "zagłaskać" i można pospać. Co prawda w ciasnocie, ale lepsze to od marudzenia ;) 

sobota, 18 października 2014

a w łóżku....

...jak zwykle ciasno ;)

Tak sobie z Witkiem spędzamy sobotni wieczór

 
 
Witek padł
 


czwartek, 16 października 2014

Tosia nakolankowa

Po czterech latach swojego życia, Tosia doszła do wniosku, że jednak jest kotkiem 'nakolankowym". Oczywiście, żeby nie było tak całkiem pięknie i cudownie, Tosia przychodzi na kolana tylko do jednej, konkretnej osoby. Do mojej mamy. Resztę rodziny nadal konsekwentnie olewa ;)
 
 



niedziela, 12 października 2014

zmęczony śpię

Większość dnia spędziłem u kociej-babci (określenie Pańci ;)) Pogoniłem się z Tośką, poskakałem po meblach. Nie narzekam. Ale jednak tyle aktywności męczy. Więc ja już śpię i mam nadzieję, że nikt przynajmniej do 4 nad ranem nie będzie mi przeszkadzał i mnie budził....

koty są wszędzie (I)

Chodząc po sklepach budowlanych i meblowo-dekoracyjnych, wszędzie można spotkać koty... Motyw koci jest bardzo sympatyczny, popularny, a poza tym, jak ktoś ma wszystkie radary nastawione na kota, to niestety wszędzie widzi koty ;)
Uszczelki okienne z kotem

piątek, 10 października 2014

Tosia i Witek....

.........na jednym stali drapaku. Jedno na górze, drugie na dole. Czasami da się w zgodzie żyć ;)



Przepraszamy za milczenie na blogu, ostatnio dużo się dzieje. Witek długo siedzi sam i jak wracam wieczorem to oblega moje kolana i nie puszcza. Obiecujemy poprawę ;)

niedziela, 5 października 2014

Światowy Dzień Zwierząt

Wczoraj był Światowy Dzień Zwierząt, więc mogłem się lenić więcej niż normalnie ;)
 

 
 
Z tej też okazji dostałem ogromne pudło. Nie da się ukryć, że Pańcia wie, jak sprawić frajdę koteczkowi ;)
 
Ale żeby nie było, że jestem samolubem, postanowiłem wesprzeć bardziej potrzebujące zwierzaki. Jak zawsze lokalnie i jak zawsze z pomocą Pańci, która znowu zrobiła bransoletkę na kociaczki. Kupiła też kilka saszetek jedzonka, które pojedzie na kociarnię. Chciałem jedną saszeteczkę wyżebrać, bo nie jadłem mokrego mięska od miesięcy!!! Ale Pańcia powiedziała zdecydowane NIE, bo będę miał sraczkę jak stąd do Warszawy :(
 
Wybaczę jej tą saszetkę, bo jakby nie było mam dzień zwierząt cały rok.


sobota, 4 października 2014

Dyziek na drapaku

Była już Tosia łobuziara, rozrabiająca na drapaku. Dzisiaj na drapaku prezentuje się Dyziek ;)
 






 

piątek, 3 października 2014