Koty wczoraj dostały prezenty. Piękna wędka z myszką oraz piórka (to co koty lubią najbardziej!). Brykaniu dzisiaj nie było końca, aż ciężko było zrobić zdjęcia. Koty są jak dzieci, bardzo cieszą się z każdej nowej zabawki. Za prezenty bardzo dziękujemy!
Fajowe prezenty ,ale gdzie te piórka ? ;))
OdpowiedzUsuńPiórka będą w następnym poście ;)
UsuńSuper :-)
UsuńA Dyziu ślicznie się bawi :-))
Ale fajne prezenty - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKotkom bardzo się podobają ;) pozdrawiam
UsuńPrześliczna ta myszka! :) Muszę mojej kotce też sprawić prezent, skoro kotki uwielbiają nowe zabawki:)
OdpowiedzUsuńMyszka też mi się bardzo podoba :) zdecydowanie kotkom co jakiś czas trzeba sprawić nową zabawkę ;)
UsuńAle minka :)!... Aż się rozczuliłam :D.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńSuper zabaweczki :) Od razu koty szczęśliwsze ;D
OdpowiedzUsuńKitek ostatnio dostał nowy laserek, wieczorem chciał dać znać, że chce żeby mu zrobić "kropeczke" i zrzucił laserek ze stołu... Niestety przestał działać :( Trzeba zamówić nowy, bo Kitek chodzi i płacze.
No to zdecydowanie trzeba kupić nowy laserek, żeby koteczek miał zabawę
Usuńkupiłam mojemu filipowi wędeczkę. raz czy dwa machnął łapką, prychnął i spojrzał wymownie "zgłupiałaś? to zabawki dla dzieci, nie dla starego, poważnego kota". teraz się bawia koty podwórkowe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No zdecydowanie to nie są zabawki dla poważnego kotka ;) U mnie na szczęście są jeszcze kocie dzieci :D
UsuńFrecie zabawki! :) Cieszę się bardzo, że koty z prezentu zadowolone, a szczególnie mój faworyt! :)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że fretki i kotki niewiele się różnią ;) Zabawki są super, mnie osobiście też cieszą, chociaż kotem nie jestem ;D
Usuń:) ach taki dobrobyt, uszczęśliwić większą gromadę niż się zamierzało :D
UsuńFretki już na wystawy nie chodzą, ale może jeszcze czymś się podzielą, skoro koty tak uszczęśliwiły :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń