Nastała taka jesień, że nie chce się wychodzić spod kocyka czy kołderki. I są takie osobniki, które z ciepłego łóżka nie muszą, więc nie wychodzą ;)
Nic tylko czytać, pić kawkę i ciepłą herbatkę... Jak ktoś lubi, to pewnie chętnie zalegnie w łóżku z serialami. Można też swój czas poświęcić ręcznym robótkom, puzzlom, grom, słuchaniu muzyki... Sami widzicie, że opcji jest wiele, co kto lubi. Możecie nam napisać, co lubicie robić w takie deszczowe dni, kiedy wręcz nie da się, ale też nie chce się wychodzić na taką ulewę. Ja przede wszystkim czytam.
W czytaniu wspiera mnie Witek i tak sobie obydwoje zalegamy na sofie albo na łóżku. Widzicie go zza koca?
Natomiast Ksenia wspiera Pańcia w pracy na komputerze. Nie wiem czy to jest bardziej wsparcie, czy jednak przeszkadzanie... Jak widzicie, każdy ma swojego kotka ;)
Czasami kotki spędzają czas razem, ale od razu mówię, że są to u nas sytuacje sporadyczne. I raczej dotyczą zabawy, gonienia się niż spania obok siebie. Każde z nich śpi w swoim ulubionym miejscu. A śpią ostatnio sporo.
Chociaż jest taki kotek, który przez połowę doby jest jednak aktywny. Wymyśla takie rzeczy, że czasami ciężko się nie uśmiechnąć.
I to chyba na tyle w tym jesiennym poście o niczym ;) Miałam ochotę sobie coś napisać, opublikować zdjęcia na poprawę humoru, ale nie miałam żadnego konkretnego pomysłu na temat. I tak wyszło spontanicznie. Już Wam też zdradzę, że w niedzielę pojawi się post napisany przez Witka. Chłopak wiele przeszedł wczoraj i dziś, więc na pewno podzieli się z Wami swoimi przeżyciami. Jeżeli zaglądacie do nas na IG lub FB (tam są dostępne relacje wrzucane na IG) to pewnie wiecie o czym Witek będzie pisał. A dla tych którzy nas nie śledzą, będzie niespodzianka. Pamiętajcie i wpadnijcie w niedzielę, w samo południe ;)
A jeżeli macie pomysł, o czym chcielibyście poczytać u nas, to śmiało piszcie w komentarzach. Może zdecydujemy się na jakiś temat zaproponowany przez Was, naszych Czytelników ;) Pozdrawiamy!
Pomysłów nie mam na własne posty więc niestety nie wspomogę Cię. Za to chętnie poczytam co tam z przygody miała Witek. Ze swojej strony chciałam zapytać, czy miałabyś może ochotę przeczytać moją powieść. Chętnie prześlę Ci pdf. Jeśli znajdziesz chwilę to napisz na maria.kotlarz@gmail.com.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jasne, na pewno się odezwę 😍 Pozdrawiam
UsuńTakie posty niezobowiązujące.... niby o niczym są bardzo przyjemne 😀tym bardziej jak za bohaterów robią Ksenia i Wituś😻
OdpowiedzUsuń:) bardzo dziękujemy :*
UsuńChciałam podejrzeć na IG i oczywiście wyskoczyło mi okno na całą stronę cobym się zalogowała.. no nieeee, nie ze mną te numery 😐 doczekam się i już!
OdpowiedzUsuńA jesienią lepię pierogi, piekę chleby i ciasta a potem się zastanawiam czy zamknięcie siłowni dotyczy też mojego stacjonarnego rowerka 😉
Ja ostatnio też trochę piętkę, chociaż nie lubię i wychodzi różnie 😉 relacje z IG widoczne są też na Facebooku, jesteśmy pod nazwą Kocia Brygada 😉
UsuńEkhm.. z social mediami jakoś w ogóle mi nie po drodze..🤭 a wszyscy się tam przenoszą..
UsuńNo jest to wygodne, ale moim zdaniem wcale nie jest konieczne ;)
UsuńOj my też raczej czytamy...
OdpowiedzUsuńMy chętnie czekamy a czytanie z kotem :)
Na pewno będzie;) pozdrawiam
Usuń