środa, 3 października 2012

kot nie ma nigdy dość

Kiedyś już pisałam, jak to Dyziu rozkłada i składa ze mną łóżko. Kotek rośnie, dorasta, ale zamiłowanie do brykania na łóżku się nie zmienia.

Najpierw Dyziu schował się pod nakrycie sofy. Niestety nie pomyślał, że jego długi ogon zdradzi jego miejsce pobytu.


Kiedy usłyszał turlającą się pod łóżkiem piłeczkę, od razu się nią zaintersował i wystawił głowę.



Jednak szybko "wyczaił", że to tylko mój podstęp, aby pozbyć się kotka z łóżka. Więc został na łóżku i postanowił słodko usnąć.



9 komentarzy:

  1. Chowające się koty są urocze, schowają za czymś głowę i myślą, że już ich nie widać ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. W jakim ładnym kolorze zasnął :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest z niego taki słodziak, że wszystko mu będzie wybaczone..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodki ogonek spod kołdry :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak :)... On jest niesamowity! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takich pieknych piernatach nie dziwota, że mu tam doooobrze :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. ciacho rewelacja .. troche koty mi podjadły ;)

    OdpowiedzUsuń