wtorek, 9 października 2012

mam problem

Mój problem jest taki: znalazłam kota.


Kot siedział pod moją klatką. Został nakarmiony i miał sobie iść. No ale się przytulał i dał wziąć na ręce. Żal mi go było zostawić pod klatką, zwłaszcza że siedział i darł mordeczkę.... Więc plan był zapakować kota w transporter. Wszystkie sygnały wskazują, że jest to kot domowy. Jak zobaczył transporter zwiał. To też znak, że coś takiego kojarzył. Ale zaraz wrócił. Przyniosłyśmy go z mamą do domu.

I teraz moje pytanie do Was.
Czy moje koty, ewentualnie, mogą się czymś zarazić?? Są szczepione. Kota zamknęłam w moim pokoju, nie mają styczności.

Rozwiesiłam ogłoszenia i mam nadzieję, że ktoś się jutro po to biedactwo zgłosi :( Nie mogę go długo trzymać, ale nie miałam serca zostawić w taką zimną noc na polu. Kocia teraz odsypia.... Wydaje mi się, ze widziałam takiego kota, w oknie na parterze, w bloku obok. Rozkleiłam tam wiadomość, wierzę mocno, ze to ten kot!!!!

9 komentarzy:

  1. Nie jestem znawczynią, ale nie powinny niczego złapać - szczególnie, że jeśli to faktycznie kot domowy, to mógł też być szczepiony i w ogóle. Mam nadzieję, że szykbo wróci do swoich właścicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kotek cudny! Oby go tylko nikt nie wyrzucił... Daj znać, co z nim.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny kiciuś. Mam nadzieję, że się tylko zgubił. Oby nikt go nie wyrzucił....

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli były szczepione, a nie mają styczności, to nic im nie będzie. Najwyżej go odrobacz na wszelki wypadek. A masz plan B jak nikt się nie zgłosi?? To młode kocie i takie śliczne, może znajdzie się dobry domek i tak. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zależy na co masz szczepione koty. Jeśli nie są zaszczepione na białaczkę, to musisz uważać, żeby się nie pogryzły, nie podrapały i nie jadły (piły) z jednej miski. Mam nadzieję, że ktoś się zgłosi po kiciusia.

    OdpowiedzUsuń
  6. o jejku co za biedactwo tak się cieszę że są tacy wspaniali ludzie jak ty nie każdy by zwrócił na niego uwagę a co dopiero wziąść do domu i nakarmić :)dziękuję ci w imieniu swoim i mojego kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest ładny, może się zgubił po prostu.
    Jeżeli masz szczepione to nic Twoim nie powinno być.
    Dobrze Wilddzik pisze, najbardziej należy się obawiać białaczki...
    Ale spokojnie,bez paniki...
    Na razie izoluj....
    Dwa tygodnie na kwarantannę,
    a jeżeli właściciel się nie znajdzie , to do adopcji.
    Tak robią w Schronisku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za rady. Na razie koty izoluję i myślę nad planem B, bo na razie nikt się po niego nie zgłosił :(

    OdpowiedzUsuń