Właściciele kotów zapewne wiedzą...każdy kot kocha pudła. Tym bardziej koty były uradowane pudłem od Felixa.
Każdy chciał sprawdzić, jak jest w środku. Pierwszy wlazł Witek
Szybko wyszedł, bo w końcu z rzeczy ważnych najważniejsze są chrupeczki ;)
Następnie pudło zaczął zwiedzać Dyziu. Usiadł i w tym momencie zmaterializowała się Tosia i próbowała Dyzia z pudła wykopać.
Ostatecznie w budzie pozostał Dyziu. Udowodnił tym, że to on jest KRÓLEM ZWIERZĄT ;P
Chwila nieuwagi króla (zajął się piórkami) i miejsce w budzie zajęła KRÓLOWA ;)
Potem pudłem przez kilka dni nie interesował się nikt.
Ostatecznie rezydentem pudła został Dyziu - Król. Jak się szybko okazało z Króla jest straszny burak..... do domu wchodzi oknem
A dziewczynka nie pogardziła zwykłym pudłem. Pudło to pudło ;)
Ale radochę sprawił naszym kociakom ten FELIX :-)))
OdpowiedzUsuńDyziu ... trzymaj się !!!!
Tak zgadza się pudło to pudło :-)) Gienia wczoraj mi to udowodniła :-)))
OdpowiedzUsuńBrawo Dyziu, pokazałeś kto tu rządzi!
OdpowiedzUsuńPudło to najlepsza pułapka na kota ;)Postaw pudło, a kot się w nim znienacka zmaterializuje ;)
OdpowiedzUsuńDyziu pokazał kto tu rządzi ;)
Dyziu górą :)
OdpowiedzUsuńU nas w domu mogą nie istnieć żadne kocie zabawki, byle tylko było choć jedno pudło! :)
Pierwsza fota to nasz Karmelek ? ;)))
OdpowiedzUsuńDyziu oknem wchodzi bo je ma ! :-))
Świetna relacja :-D
Ja tu widzę mały fanklub Dyzia? Ale fakt, ten raz akurat udało mu się porządzić :P
OdpowiedzUsuń